Życzenia na Dzień Kobiet
8 marca
Dziękujemy wam dziewczyny,
za ozdobę szarych dni
za to , że jesteście z nami,
w trudnych chwilach nas wspieracie.
Chociaż w życiu różne rzeczy się zdarzają
czasem rozpacz, żal, cierpienie
wasze serca bólem przebijają
i sprawiają, że po twarzy płyną łzy
Ale dzisiaj w dniu waszego święta
chcemy złożyć wam życzenia
niechaj każda będzie uśmiechnięta
i spełnią się wasze marzenia.
I życzymy wam dziewczyny!
samych dni słonecznych
by codzienny trud
był dla was łatwiejszy.
Czy chcesz
Czy chcesz ze mną przeżyć dni wyśnione?
Odpowiesz - tak - bo ufasz mi szczerze.
Lecz, kiedy wszystko już będzie spełnione,
bądź dla mnie takim, w jakiego wierzę.
Czy chcesz swój los w moich złożyć dłoniach?
Odpowiesz - tak - bo serce mi dałaś.
Lecz, kiedy włos zbieleje na skroniach,
bądź mi tym wszystkim, czym dzisiaj byś chciała.
Drogie Panie
Drogie Panie !
Jak co roku 8-ego marca
Od nastolatka do starca
Kwiaty dla Was kupujemy
Po rękach Was całujemy
Robimy wszystko byście wiedziały
Że się o Was pamięta
A wszystko to dzisiaj
W dniu Waszego Święta
A na co dzień
Co z tego zostaje ?
Życzenie jak śnieg
Co wodą z czasem się staje
Wodą na młyn co koło obraca
A zamiast mąki wymówka:
PROSZĘ CIĘ, GŁOWY MI NIE ZAWRACAJ
WRÓCIŁEM ZMĘCZONY PO PRACY
I choć z tej wymówki chleba nie będzie
Pocieszacie się myślą:
PRZECIEŻ TAK JEST WSZĘDZIE
I ja też wcale nie jestem lepszy
Nie byłem ostatni
I nie jestem też pierwszy
Który dzisiaj po rękach Was całuje
I dobre słowo przekazać próbuje
Życzę Wam by Wasze Święto
Nie było jak kwiat paproci
Co kwitnie tylko jednej nocy
By więcej było od nas
miłości wdzięczności i dobroci
Wsparcia, zrozumienia i konkretnej pomocy
Niech to Święto dalej trwa
Każdej nocy i każdego, kolejnego dnia
Drogim Paniom zamiast kwiatka
Dzisiaj Dzień Kobiet,
więc wniebowzięty,
mym paniom swoje
wręczam prezenty.
Brunetkom - mopy,
blondynkom - gary,
żonie żelazko drugie
- do pary.
Sąsiadkom wszystkim,
- proszki do prania,
kochance lubczyk,
- do popijania.
Teściowej długo myśleć
musiałem,
aż bilet w cyrku
zafundowałem.
Bo ja nie byłem nigdy
liryczny,
Jestem chłop prosty,
no i praktyczny.
O Was też tutaj nie
zapomniałem,
- bądźcie natchnione,
duszą i ciałem.
Dzień Kobiet
Dziś Twój dzień misiek jest,
Ósmy marzec ten ósmy dzień,
Dziś dzień kobiet kotku wiesz???
Chciałbym dać Ci buziaka,
W ta mordkę pięknego Gosiaka,
I przytulić mocno tak jak Misiaka,
I jeszcze powiedzieć czule słówko,
Tak w Twe delikatne uszko,
Brzmiące również delikatnie tak:
Jesteś kochana, wyjątkowa,
Z dobrym serduszkiem,
Jedyna TAK!!!
Dzień Kobiet
Kiedy kobieta puchem marnym się stała!
To sobie tak zaraz i pomyślała!
że fajnie by było mieć jeden dzień taki,
w którym całować ją będą,
wszystkie chłopaki!
Jak pomyślała tak uczyniła,
Więc sobie DZIEŃ KOBIET szybko wymyśliła.
I już każdy chłop doń z kwiatami dziś leci.
Stary, młody, koślawy,oraz nawet dzieci.
Każdy całuje,za rączęta ściska,
Aż łza wzruszenia z oka się wyciska.
Każdy ją wielbi, pod obłok wynosi,
Nawet prezenty co który przynosi.
Ale już jutro kobieto kochana.!
Będzie dzień zwykły od samego rana,
Jutro do garów cie chłop znów zagoni,
A i po piwko do sklepu wygoni.
A jeszcze po drodze odbierzesz dzieciaka!
No co się dziwisz?... twoja rola taka.
Pranie nastawisz, podłogi umyjesz,
Natyrasz się po kokardy,ale wiesz że żyjesz.
Wiec korzystaj miła ze swojego święta!
Bo każdy o tym dniu, dziś przecież pamięta.!
I ja tez składam nam piękne życzenia!
I dokładam BUZIAKA...TAK NA DO WIDZENIA..
Dzień Kobiet -
Dzień Kobiet - jak inne dni od święta,
wymuszają właśnie na nich,
by chatka była sprzątnięta,
i uśmiech gościł na twarzy.
By taką była Panią piękną,
jak znany obraz na wystawie
a kobieta od święta, o spokoju tylko marzy.
Dziś dla Ciebie
Dziś dla Ciebie, Mamo, świeci słońce złote,
a na oknie usiadł barwny motyl.
Po niebie błękitnym płyną białe chmurki,
a wiatr je układa w świąteczne laurki.
Dziś dla Ciebie, Mamo, śpiewa ptak na klonie
i dla Ciebie pachną te kwiaty w wazonie.
Jaki moja Pani lubi kwiat
Jaki moja Pani lubi kwiat?
podaruję go Tobie.
Ile Pani ma lat?
Zachowam to sobie.
Jak to robisz,
że rączka taka piękna?
Że buźka uroczo niedomknięta,
jak to robisz,
żeś jak lalka z saskiej porcelany?
I nie ma kominiarczyka przy Tobie?
Podaruj swe usta kochana,
a zostanę z Tobą do rana!
Jesteś!
Jesteś niepokojem który stał spokojem
gniazdem do którego myśl w drodze zawraca
domu rodzinnego przyjaznym nastrojem
miejscami do których tak chętnie powraca
Widokiem rozkosznym roztaczasz dostojnie
walorów nie szczędząc któreś otrzymała
zapraszając mową cichych swoich gestów
znana z tego jesteś i ciągle to działa
Źródłem niezmąconym wypływasz obficie
w rzekę zamieniając co porywa z prądem
studnią jesteś z której wypłynęło życie
wyspą tą jedyną, pewnym stałym lądem
Milą ciebie kwiaty, boś sama tym kwiatem
wśród zakątka zmysłów wonie przytaczają
ciągłe wschody Wenus wśród ogrodu Westy
w nich twej kobiecości sekrety skrywają
Cnót warownią jesteś stałą i niezłomną
wskazówką wartości godnych utrwalenia
drogowskazem który uczy żyć pokorniej
dając tym podstawy wzorców i sumienia
Tym ostatnim groszem jesteś, co przemienia
wszystko mniej istotne kiedy warto dotrwać
tej wygranej wielkiej która przyda zawsze
szczęścia największego jakie może spotkać
Wyborem najlepszym pośród tych możliwych
darem najwyższego, a gdy znajdzie miejsce
marzenia najskrytsze spełni wtedy pewnie
miłość, co króluje gdzie TY tylko jesteś
Przyjmij strof tych kilka, choć tak to niewiele
skrywa w nich życzliwość gorąca najszczersza
pośród tych metafor cząstka wdzięku Twego
godna jego jesteś, tak i tego wiersza