Życzenia nazwy Z-A
Urodzinowe życzenia
Życzę ci szczęścia
Zdrowia oczywiście też
Marzeń spełnienia
Chwil wielu wytchnienia
Miłości przez duże M
Słodkości wiele
Ale i odrobinę goryczy tak dla równowagi
Tego w tych nieskładnych słowach kilku
Życze Tobie ja
Ten co kochał kocha i będzie kochał
Umie sobie radzić
Umie sobie radzić z nami Nasza Pani!
Gdy jesteśmy rozhukani,
Nie strofuje nas, nie gani.
Lecz po dzwonku stojąc w drzwiach pyta:
-Czy już mogę ze swą klasą się przywitać?
Kiedy lekcji nie umiemy czasem
Pani smutnie spogląda na klasę:
-Przecież w naszej szkole nie ma leni...
Kto was dzieci, tak nagle odmienł?
Może grypa, bo znów szerzy się w mieście?
Tak! Napewno chorzy jesteście!
- A nam wstyd! Już się nikt nie ośmieli,
leniuchować do następnej niedzieli!
Lecz gdy klasa do rachunków się przykłada,
Kiedy pilnie uczymy się wierszy,
w oczach Pani iskierkami świeci radość,
i uśmiechem darzy nas najszczerszym.
Słabym uczyć się pomaga jak kolega.
I na przerwie razem z nami biega.
Gdy nikt Pani nie zasmuci od rana,
każda lekcja jest miła jak święto.
Radość Pani jest nagrodą dla nas
i najmilszą do pracy zachętą.
Ukochana Mamo miła
Ukochana Mamo miła
Chcę byś bardzo długo żyła
W szczęściu, zdrowiu i radości
A na twarzy uśmiech gościł
Tyle szczęścia daj Ci Boże
Ile liści na kapuście,
ile bab jest na odpuście.
Ile mrówek w stogu siana,
ilu śpiochów zaśpi z rana.
Ile ropy w brudnej ranie,
ile cegieł w Barbakanie.
Ile złości w starym capie,
ile pcheł się nie wyłapie,
Ile wody w chrzczonym mleku,
ile grzechów bywa w człeku.
Ile kolców mają róże,
ile wiedźm na Łysej Górze.
Ile w tłustym leszczu ości,
ile w psich marzeniach kości.
Ile w beczce słonych śledzi,
ilu łotrów w piekle siedzi.
Ile liter na papierze,
ile urząd podatków zbierze.
Ile kropel wpada w morze,
tyle szczęścia daj Ci, Boże!
Twoje imię w kalendarzu
Twoje imię w kalendarzu,
To jest Twój szczęśliwy dzień,
Poczta kwiatów w korytarzu,
Już za chwilę spotka Cię!
Życzeń pęki weź do serca,
I uśmiechaj często się...
Smutków niech Ci nikt nie wkręca,
Dziś są imieniny Twe!
Trzydzieści lat po ślubie
Już trzydzieści lat minęło
gdy się splotły nasze ręce
wiele czasu upłynęło
a ja kocham coraz więcej.
Kiedy patrzę w twoje oczy
głębię serca twego widzę
świat przy tobie wciąż uroczy
przyznać się tego nie wstydzę.
Pragnę płynąć ponad czasem
zapatrzony w twe odbicie
pocałunkiem podziękować
za to długie wspólne życie.
Tradycyjnie jak co roku
Tradycyjnie jak co roku
sypią się życzenia wokół,
większość życzy świąt obfitych
i prezentów znakomitych,
a ja życzę, moi mili,
byście święta te spędzili
tak jak każdy sobie marzy.
Może cicho bez hałasu
idąc na spacer gdzieś do lasu,
może w gronie swoich bliskich
jedząc karpia z jednej miski,
może gdzieś tam w ciepłym kraju
czując się jak Adam w raju,
może lepiąc gdzieś bałwana,
jeśli śniegu napada.
To nie sztuka
To nie sztuka być wesołym
Kiedy szczęście tryska
Ale mieć wesołą minę
Kiedy serce ściska.
Toast noworoczny
Za spełnione sny,
za rozmowy rąk,
aby gwiazdy szły,
na spotkanie dniom.
Za spojrzenia, co
krzeszą śmiechu łzy,
żeby każdy dom
mógł szczęśliwym być.
Za miłości żar,
w aksamicie róż,
który iskrzy nam,
mimo groźnych burz.
Ten ostatni łyk
pijmy aż do dna,
niech ten Nowy Rok,
szczęście wniesie w świat.
Tereska
No i co, Tereska,
Na ciebie trafiło.
Sześćdziesiąt już latek,
Jak z bicza strzeliło.
Nietaktem wytykać,
Ni faktem radować.
Może na stan taki,
Nie jesteś gotowa.
Werwę masz szaloną,
Choć zdrowie szwankuje.
Jednak mimo tego,
Energią pulsujesz.
No i co, Tereska,
Trzeba się pogodzić.
Przecież nie będziemy,
Zawsze tacy młodzi.
Kalendarz nie kłamie,
Kartek w nim brakuje.
Ważne, że ty sama,
Lat swoich nie czujesz.
Nawet wnucząt sporo,
Czy mąż - dawniej orzeł.
Nie odmieni faktu,
Lepiej być nie może.
No i co, Tereska,
Raduj się kobieto.
Sześćdziesiąt lat przecież
Może być zaletą.
Pamiętaj, więc o tym,
Słuchając te słowa.
Trzymaj się Tereska,
I bądź zawsze zdrowa.