energia
Nowoczesna babcia
Ranek pachnie cynamonem i szarlotką,
tu się pierze, tam gotuje, w przerwie kawa
dzień przebiega z moją babcią bardzo słodko,
zawsze wesprze, choć ma ciągle pracy nawał.
Nie ma czasu na robienie wnuczkom swetrów,
tu zakupy, tam ogarnąć wszystkie sprawy,
nowoczesność nie omija na sto metrów,
więc komórka i komputer bez obawy.
To nie czas by chodzić jeszcze w ciepłych kapciach,
lub przesadnie absorbować się fotelem
bo naprawdę nowoczesna moja babcia
wciąż pokładów swej energii skrywa wiele.
Owszem, zwykle, tak jak inni ściera kurze,
i problemy rozwiązuje najtrudniejsze,
ale nocą wystukuje w klawiaturze
coraz nowsze, najpiękniejsze dla mnie wiersze.
Czasem skoczy ze mną chętnie do kawiarni,
i niestraszne jej problemy małolaty,
rówieśnicy przy niej jacyś tacy marni,
moja babciu przyjaciółko- żyj sto latek.
Tereska
No i co, Tereska,
Na ciebie trafiło.
Sześćdziesiąt już latek,
Jak z bicza strzeliło.
Nietaktem wytykać,
Ni faktem radować.
Może na stan taki,
Nie jesteś gotowa.
Werwę masz szaloną,
Choć zdrowie szwankuje.
Jednak mimo tego,
Energią pulsujesz.
No i co, Tereska,
Trzeba się pogodzić.
Przecież nie będziemy,
Zawsze tacy młodzi.
Kalendarz nie kłamie,
Kartek w nim brakuje.
Ważne, że ty sama,
Lat swoich nie czujesz.
Nawet wnucząt sporo,
Czy mąż - dawniej orzeł.
Nie odmieni faktu,
Lepiej być nie może.
No i co, Tereska,
Raduj się kobieto.
Sześćdziesiąt lat przecież
Może być zaletą.
Pamiętaj, więc o tym,
Słuchając te słowa.
Trzymaj się Tereska,
I bądź zawsze zdrowa.