sąsiad
Do siego
łzy zostawię w starym
obawy i troski
do Nowego wkroczę
w nastroju radosnym
i niech tak już będzie
bo nie znoszę złego
chcę poznawać mądrych
nie takich co bredzą
sąsiad mógłby bratem
być dla mnie w Sylwestra
kumplem od toastów
i spokojnie mieszkać
z grzejników ma ciepło
mile się rozchodzić
nie walenie w żebra
gdy buszują "młodzi"
pragnę by ten Nowy
przyniósł spokój szczęście
co będzie na pewno
tego nie wiem jeszcze