alegoria
Jesteś!
Jesteś niepokojem który stał spokojem
gniazdem do którego myśl w drodze zawraca
domu rodzinnego przyjaznym nastrojem
miejscami do których tak chętnie powraca
Widokiem rozkosznym roztaczasz dostojnie
walorów nie szczędząc któreś otrzymała
zapraszając mową cichych swoich gestów
znana z tego jesteś i ciągle to działa
Źródłem niezmąconym wypływasz obficie
w rzekę zamieniając co porywa z prądem
studnią jesteś z której wypłynęło życie
wyspą tą jedyną, pewnym stałym lądem
Milą ciebie kwiaty, boś sama tym kwiatem
wśród zakątka zmysłów wonie przytaczają
ciągłe wschody Wenus wśród ogrodu Westy
w nich twej kobiecości sekrety skrywają
Cnót warownią jesteś stałą i niezłomną
wskazówką wartości godnych utrwalenia
drogowskazem który uczy żyć pokorniej
dając tym podstawy wzorców i sumienia
Tym ostatnim groszem jesteś, co przemienia
wszystko mniej istotne kiedy warto dotrwać
tej wygranej wielkiej która przyda zawsze
szczęścia największego jakie może spotkać
Wyborem najlepszym pośród tych możliwych
darem najwyższego, a gdy znajdzie miejsce
marzenia najskrytsze spełni wtedy pewnie
miłość, co króluje gdzie TY tylko jesteś
Przyjmij strof tych kilka, choć tak to niewiele
skrywa w nich życzliwość gorąca najszczersza
pośród tych metafor cząstka wdzięku Twego
godna jego jesteś, tak i tego wiersza