Różne bywają życia koleje
Czasem się płacze, czasem się śmieje,
Lecz najważniejsze, by miłość trwała
i była zawsze mocna jak skała.
Zobacz też:
W dniu Świętego Walentego
W dniu Świętego Walentego
Nic nie może dziać się złego,
Nikt nie może się dziś złościć,
Bo dziś nadszedł dzień miłości.
A ja patrzę i patrzę, podziwiam
Obiecałam i słowa dotrzymam.
Urodziny ma "moja" dziewczyna.
Wdzięki chwaląc, nie zgrzytam zębami,
(nie po równo gdzieś- kiedyś nam dali).
Nogi zgrabne i długie po szyję.
Nie widziałam tak pięknych jak żyję.
Kibić wiotka, figura modelki,
ruchy bioder, sprężystość... Udręki,
nie potrafię już znieść! O niebiosa!
Ona piękna i naga i bosa
i gdy biegnie po plaży do wody...
(czemuś dla mnie poskąpił urody?)
A ja patrzę i patrzę, podziwiam
i kolejna już zima przemija.
Może teraz, choć zmarszczkę dostrzegę,
cień pod okiem, włos siwy lub piega?
Obiecałam i słowa dotrzymam.
Wiersz dla ciebie, a czas się... zatrzymał.
I pamiętaj, co w życiu jest ważne:
koleżeńskie wyznanie przyjazne.
Chciałbym Ci dać zorze
Chciałbym Ci dać wiosen zorze,
Szkatułkę szczęścia, wiatru śpiew.
Majowy księżyc, groźne morze,
Zimą słowików śpiew ...
Chciałabym Ci dać świat Twoich marzeń,
Jak kwiatów polnych błękit snów...
Więc moje serce przyjmij w darze,
W miłości, której brak już słów.